BLOGGER TEMPLATES AND TWITTER BACKGROUNDS

niedziela, 14 lutego 2010

XXI Zimowe Igrzyska rozpoczęte/łzy szczescia, wzruszenia i smutku...

13.02 nad ranem około 06.00 czasu polskiego zapłonął olimpisjki znicz, a XXI zimowe IO zostały oficjalnie rozpoczete. Wracajac do nocy. Budzik miałam nastawiony na 02:45 , a ze wstałam kilkanascie minut wczesniej to wyłaczyłam go, by nie zbudził czasem mojej młodszej siostry, ktora spi ze mna ostatnimi czasy, nie wiem jak to sie stało, ale gdy nastepnym razem otwarłam oczy stała nade mna starsza siostra z pytaniem: ,, a my nie ogladamy rozpoczecia Igrzysk''Zerwałam sie na rowne nogi, gdy dowiedzialam sie,ze juz przed 04.00 nasczescie nie przegapiłam najlepszego czyli Stephana lambiela w roli chorozego Szwajcarii no i oczywiscie zapalenia znicza olipijskiego. Jesli chodzi o wrazenie artystyczne to jednak bardziej podobało mi sie program artystyczny z Turynu. Natomiast znicz sam w sobie jest cudowny ten z Vancouver. W Turynie był tak zwykły jak dla mnie. Ogladajac relacje ,,na zywo'' z ceremonii otwarcia miałam przyznaje sie bez bicia ciarki na plecach i łzy wzruszenia. Zawsze jest to dla mnie podniosła chwila, ktora na długo zostaje w pamieci. Jednak łzy wzruszenia starły sie z łzami smutku. W piatek bowiem na torze saneczkarskim zginął zaledwie 21-letni Nodar Kumaritaszwili. Na poczatku jak sie o tym dowiedziałam pomyslałam - biedny, ale jak wczoraj w wiadomosciach sportowych zrobili o tym wzruszjacy materiał to zrobiło mi sie cholernie smutno i łzy mimowolnie same płyneły. Chłopak miał tyle lat, co ja . Pojechał pewnie na swoje pierwsze IO, chciał zajac dobre miejsce, a okazało sie, ze jego pierwsze igrzyska beda ostatnimi.Ogromna tragedia i chyba wiecej juz na ten temat nie napisze. Niech spoczywa w pokoju...
Wczoraj tez za sprawa Adasia Małysza pojawiły sie u mnie łzy wzruszenia.Nasz czołowy skoczek od ładnych kilkunastu lat zdobył wczoraj srebrny medal, a przeciez jeszcze przed nami konkurs na skoczni K-120. Złoto zdobył niesamowity Simon Ammann,ktory w sumie jest mi obojetny. Jednak jest prawda, ze kto jak kto , ale Simon zawsze zachowac sie umie.Wstret budzi we mnie jednak brazowy medalista -Gregor Schlierenzauer, a w szeczegolnosci jego zachowanie. Jest zadufany w sobie i mysli, ze wszyscy beda mu latac koło tyłka. Jego fałszywe usmichy przyprawiaja mnie o mdłosci. Adamowi i Simonowi kłaniam sie najnizej jak tylko dam rade, Gregorowi nie ukłonie sie nigdy!!! Nie mam doniego szacunku i tyle. Teraz z niecierpliwoscia czekam na konkurs za tydzien.

0 komentarze: